Są diamenty, które olśniewają czystością.
Są też takie, które przyćmiewają wszystko swoją historią.
W świecie diamentów, gdzie każdy kamień ma swoją historię, Darya-i-Noor jest legendą. To nie tylko jeden z największych różowych diamentów, jakie kiedykolwiek znaleziono. To także kamień, który przeszedł przez ręce cesarzy, najeźdźców i monarchów, stając się symbolem nieśmiertelności wartości.
Dla mnie – jako pasjonata ale także i osoby od lat zajmującej się rynkiem diamentów, śledzącej trendy, analizującej podaż, popyt i dziedzictwo kamieni szlachetnych – Darya-i-Noor to punkt odniesienia. To przypomnienie, że prawdziwa wartość diamentu nie zawsze kryje się tylko w jego karatach, ale również w jego historii.
📍 Diament z serca legendarnej Golcondy
Większość ekspertów zgadza się, że Darya-i-Noor pochodzi z legendarnych kopalni Golconda w Indiach – rejonu, który dał światu najbardziej niezwykłe i sławne diamenty w historii. Najczystsze klejnoty, najbardziej pożądane kamienie typu IIa. Diamenty z Golcondy to synonim perfekcji: czyste chemicznie, bez śladowych domieszek azotu, a tym samym niezwykle rzadkie i cenione.
To właśnie z Golcondy pochodziły m.in. Hope, Regent, Koh-i-Noor czy Orlov – i to właśnie stamtąd miał pochodzić również Darya-i-Noor…
✒️ Tavernier – pierwszy Europejczyk, który widział Darya-i-Noor …
Jean-Baptiste Tavernier, francuski podróżnik i handlarz kamieniami, odwiedził w XVII wieku dwór Mogołów. W swoich zapiskach opisał różowy diament o masie blisko 186 karatów. Nazwał go diamentem „Wielkiego Stołu”. Tavernier uchodzi za wiarygodne źródło – miał dostęp do skarbca cesarskiego i widział kamienie, które dziś są bezcenne. Większość historyków diamentów zgadza się: ten opisany przez Taverniera kamień to właśnie Darya-i-Noor.

👑 Część Tronu Pawia – siedziby imperium
Darya-i-Noor nie był tylko ozdobą – był symbolem panowania. Znajdował się w legendarnym Tronie Pawia należącym do dynastii Mogołów – jednym z najwspanialszych dzieł sztuki jubilerskiej w historii. Osadzony obok Koh-i-Noora, Darya-i-Noor zajmował centralne miejsce – i tym samym stał się nie tylko biżuterią, ale częścią politycznego mitu.
⚔️ Zdobycz Nadera Szaha
W 1739 roku, perski władca Nader Szah najechał Delhi i wywiózł ze sobą cały skarbiec cesarski, w tym Pawi Tron, Koh-i-Noor oraz Darya-i-Noor. Od tego czasu diament pozostał na terenie Persji (dzisiejszy Iran), a jego obecność tam uznawana jest za symbol złotej ery monarchii perskiej.
W branży handlowej oznacza to jedno: niepowtarzalność. No i trzeba w tym miejscu zaznaczyć, że diamenty typu IIa stanowią mniej niż 2% wszystkich diamentów występujących na rynku.
🏦 Obecna lokalizacja i status
Dziś klejnot znajduje się w Narodowym Skarbcu Iranu, w podziemiach Banku Centralnego w Teheranie. Nie jest wystawiany i prawdopodobnie nigdy nie zostanie wystawiony na sprzedaż. Jego wartość ma znaczenie symboliczne i historyczne, choć eksperci szacują, że mógłby osiągnąć najwyższą wartość spośród znanych różowych diamentów, gdyby kiedykolwiek trafił na rynek. I bez wątpienia tak właśnie by było …

Oprawiony w broszy, lśni w towarzystwie mniejszych diamentów.
✨ Podsumowanie – Darya-i-Noor w liczbach i faktach:
| Cecha | Szczegóły |
|---|---|
| Nazwa | Darya-i-Noor – „Morze Światła” |
| Masa | ok. 182–186 ct |
| barwa | Fancy Light Pink |
| Typ | IIa |
| Pochodzenie | Golconda, Indie |
| Pierwsze zapisy | Jean-Baptiste Tavernier, XVII w. |
| Władcy | Mogołowie, Nader Szah |
| Obecna lokalizacja | Narodowy Skarbiec Iranu, Teheran |
| Wartość | Bezcenny / nie na sprzedaż |
🔍 Wartość rynkowa i inwestycyjna refleksja
Choć Darya-i-Noor jest „nienaruszalny”, to jego istnienie wpływa na świadomość rynku. Różowe diamenty – szczególnie duże i czyste – osiągają rekordowe ceny, co potwierdzają ostatnie aukcje Sotheby’s i Christie’s.
Z mojej perspektywy – jako sprzedawcy i obserwatora rynku – Darya-i-Noor jest benchmarkiem. To diament, który wyznacza górną granicę tego, co możliwe – jeśli nie w wycenie, to na pewno w aurze prestiżu.
🪞 … moim skromnym zdaniem
Darya-i-Noor to nie tylko kamień.
To historia imperiów.
To symbol luksusu, który nie zna upływu czasu.
To przypomnienie, że w świecie, gdzie królują nowinki technologiczne i laboratoria produkują syntetyczne kamienie – to właśnie te prawdziwe, rzadkie, historyczne diamenty mają duszę i wartość nie do podrobienia.
Chcesz więcej takich historii?
Śledź mojego bloga – znajdziesz tu analizy, opowieści i ciekawostki z najwyższej półki świata diamentów. Zapraszam na inne moje kanały jak Instagram , YouTube czy TikTok
Jeśli doceniasz moją pracę możesz mi też postawić kawę – będzie mi bardzo miło !
Zajrzyj do innych wpisów – Hope Diamond, Tiffany Yellow, Regent, Koh-i-Noor – każdy z nich to osobna historia…
W przypadku pytań dotyczących diamentów zapraszam do kontaktu. Pamiętajcie że moich wpisów nie można traktować jako rekomendacji. To po prostu moja opinia i chęć podzielenia się z Wami moją wiedzą nt. diamentów.
Przypominam także iż teksty są moją własnością i zgodnie z prawem podlegają ochronie. Wszelkie prawa zastrzeżone.


